Bł. Karolina Kózkówna

Dziewica, męczennica- urodziła się 2.08.1898 r. we wsi Wał - Ruda koło Dąbrowy Tarnowskiej. Pochodziła z rodziny chłopskiej. Rodzice jej mieli niewielkie gospodarstwo. Karolina pracowała z nimi na roli. Była prostą, religijną dziewczyną - apostołowała przez katechizację okolicznych dzieci, propagowała prasę religijną, należała do różnych stowarzyszen kościelnych, bardzo często korzystała z sakramentów świętych Zginęła tragicznie na początku I wojny światowej. Carski żołnierz uprowadził ja przemocą, a gdy broniła swego dziewictwa, bestialsko ją zamordował. Po kilku dniach odnaleziono jej zmasakrowane zwłoki. Pochowano ją w parafialnym kościele we wsi Zabawa.

Karolina Kózkówna została beatyfikowana przez papieża Jana Pawła II 10 czerwca 1987 r. w Tarnowie, podczas trzeciej pielgrzymki do Ojczyzny.

 Św. Stanisław Kostka

Urodził się w grudniu 1550 r. w Rostkowie. Ochrzczony został w kościele parafialnym św. Wojciecha w Przasnyszu. Rodzice jego - Jan Kostka, kasztelan zakroczymski i Małgorzata z Kryskich, pochodząca z Drobina koło Płocka - byli bardzo religijni. Miał czworo rodzeństwa: trzech braci - Pawła, Wojciecha i Mikołaja oraz siostrę Annę. Bracia - Wojciech i Mikołaj zmarli w dzieciństwie. Stanisław od najwcześniejszych lat życia wzrastał w religijnej atmosferze rodzinnego domu. Wśród kolegów wyróżniał się pobożnością, skromnością i umiarkowaniem. Miał nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu. Gorliwie służył do Mszy św., często pozostawał w kościele lub kaplicy na adorację. Odznaczał się też szczególnym nabożeństwem do Matki Bożej. Stanisław, mając zamiar wstąpić do zakonu Jezuitów, usiłował prowadzić życie na wzór zakonny

W nowicjacie, jak stwierdzili liczni świadkowie, był wzorem zakonnika. Najświętszą Maryję Pannę nazywał swoją Matką i Panią. Na miesiąc przed śmiercią Stanisław wyznał przyjaciołom, że nie opuszcza go przeczucie o bliskiej śmierci. W dniu św. Wawrzyńca, 10 sierpnia 1568 r. w rocznicę swej ucieczki z Wiednia, zachorował i po raz drugi ujawnił swe przeczucie bliskiej śmierci. Prosił Matkę Bożą, by Jej Wniebowzięcie mógł przeżywać w niebie. Stan jego zdrowia nagle się pogorszył, poprosił wiec o spowiedź, przyjął Komunię św i Sakrament Chorych. Osiemnastoletnie jego życie dobiegało końca. Odchodził z tego świata z całą świadomością. Z krzyżem i obrazkiem Matki Bożej w ręku dnia 15 sierpnia 1568 roku o godzinie trzeciej zasnął cicho i spokojnie.

Kościół ogłosił go błogosławionym w roku 1605, a świętym w roku 1726.